Wprowadzenie żywności ekologicznej do menu placówek żywienia publicznego może bardzo korzystnie wpłynąć na rozwój lokalnego rynku produktów BIO. Wskazują na to przykłady z Danii, Niemiec czy Francji. Czy doczekamy się podobnych działań w Polsce?
Przyglądamy się programom promującym i wprowadzającym żywność ekologiczną do stołówek w Niemczech, Danii i Francji. Pytamy także o sytuację w Polsce.
Egalim – ekożywnośc w żywieniu zbiorowym. Przykład z Francji
W ramach programu zainicjowanego przez tzw. ustawę Egalim do placówek żywienia zbiorowego wprowadzana jest żywność wysokiej jakości. Są to:
· 50% produkty pochodzące z zrównoważonego rolnictwa
• 20% produkty ekologiczne z certyfikatem BIO
Uczestniczące w projekcie placówki mają obowiązek informować o jego zasadach. Produkty powinny być pozyskiwane lokalnie, trzeba oferować menu wegetariańskie, a źródła białka powinny być zróżnicowane.
BioBrotBox – oddolna inicjatywa w Niemczech
Zasadniczym celem projektu jest zapewnienie dzieciom zdrowego posiłku i edukacja o walorach zdrowej diety. Program jest oddolny i skierowany do pierwszoklasistów. Obejmuje pieczywo, owoce i warzywa z certyfikatem BIO.
W ramach kampanii BioBrotBox uczniowie pierwszych klas rozpoczynają naukę w szkole i otrzymują pudełko śniadaniowe wielokrotnego użytku zawierające składniki pochodzące z upraw ekologicznych. Kampanie związane z ekologicznymi pudełkami na chleb są zwykle organizowane na zasadzie dobrowolności przez szerokie sojusze społeczne i finansowane przez sektor prywatny.
Dania. Specjalne oznaczenia dla kantyn serwujących żywność EKO
W Danii od 2009 roku obowiązuje specjalny system oznaczeń dla restauracji i cateringów serwujących żywność eko. Za jego pomocą możemy zorientować w jakim stopniu menu oparte jest o produkty certyfikowane. Za działanie programu odpowiadają jednostki rządowe. – Jest to system, który z powodzeniem możnaby przenieść także do innych krajów – przekonuje Dennis Hvam, International Market Director w organizacji Organic Denmark.
Przeczytaj także wywiad: Jak przyspieszyć rozwój ekologicznych produktów roślinnych w Polsce
Każda organizacja posługująca się logo podlega kontroli przynajmniej raz w roku.

Żywność eko w stołówkach. Sytuacja i stan prawny w Polsce
W Polsce podjętych zostało kilka oddolnych inicjatyw w zakresie wprowadzenia żywności eko do szkół. Jak na razie nie doczekaliśmy się szerzej skoordynowanych działń natomiast od czasu do czasu politycy prezentują mniej lub bardziej ambitne plany działań.
Inicjatywy koordynowane przez państwo dają mocniejsze efekty i pomagają zniwelować nierówności w dostępie do żywności ekologicznej. Państwo powinno też wspierać oddolne Inicjatywy społeczne, jako komplementarne – uważa Magdalena Świąder, radczyni prawna i partnerka kancelarii MOYERS, specjalizująca się w regulacjach rynku żywności ekologicznej.
Pytamy ją także, co regulacje prawne mówią aktualnie o dostawach żywności ekologicznej do szkół?
Nic. Czy to źle? Niekoniecznie. Każdy Polak przecież wie, że co nie jest zabronione, jest dozwolone. Problem polega jednak na tym, że bez odpowiedniej motywacji dzieje się niewiele. Szkoły idą po linii najmniejszego oporu i zamawiają najczęściej nie to, co jest ekologiczne, ale to, co jest najłatwiej dostępne i najtańsze. Nie chodzi o to, by teraz szukać winnych. Po prostu szkoły potrzebują jasnych drogowskazów, a wręcz wymogów prawnych. Prostego mechanizmu do zastosowania. Inaczej zmiany będą następować bardzo powoli – dodaje Magdalena Świąder.
Nasz raport będzie systematycznie uzupełniany
Magdalena Świąder wraz z Krystyną Radkowską gościły w programie Łukasza Kadziewicza ONET rano. Odcinek „Należy wprowadzić żywność ekologiczną do szkół” można obejrzeć pod tym adresem: https://www.onet.pl/video/programy/nalezy-wprowadzic-zywnosc-ekologiczna-do-szkol/0cvb3r1,6c2ea0e6