20 lat działalności Bio Planet na polskim rynku to systematyczne wzmacnianie pozycji wśród dystrybutorów, aż do osiągnięcia pozycji lidera. Ta działalność odbywała się na tle dynamicznie rosnącego polskiego rynku żywności ekologicznej, który jednak nie uchronił się również przed kryzysami. O tym jakie były początki Bio Planet, jak zmieniał się rynek i jakie plany dystrybutor stawia sobie na przyszłość rozmawiamy z Sylwestrem Strużyną, prezesem Bio Planet S.A.
Bio Planet. Jak to się zaczęło?
Najlepsze życzenia i gratulacje z okazji 20 rocznicy istnienia Bio Planet. Przypomnisz jakie były początki firmy? Z jakimi produktami zaczynaliście? Jak wyglądał wtedy rynek?
Sylwester Strużyna: Firma powstała w Trójmieście. Akt założycielski został podpisany 21 października 2005 r. W 2006 r. mieliśmy w ofercie około 400 bio produktów pod takimi markami jak Allos, Biofood, Bioveri, Destination, Rapunzel, Yogi Tea. Dość szybko do oferty doszły także marki Alce Nero oraz Natumi. Wartość polskiego rynku żywności ekologicznej szacowano wtedy naa 150 mln zł. Obecnie, po 20 latach, jest 10 razy większy.
Polski rynek żywności ekologicznej. Kiedyś i dziś
Jakie momenty były kluczowe dla rozwoju polskiego rynku żywności ekologicznej?
Po pierwsze kluczowe było wejście do Unii Europejskiej (1 maja 2004 roku), które doprowadziło do wprowadzenia w Polsce przepisów o certyfikacji żywności ekologicznej. Drugim kluczowym momentem w mojej ocenie było wprowadzenie jednolitego logotypu żywności ekologicznej w całej Unii Europejskiej, tzw. Euroliścia (1 lipca 2010 roku).

Jeżeli miałby Pan porównać dzisiejszą sytuację do tej z 2005 roku, co jest podobne a co się mocno zmieniło?
W 2005 r. w całej Polsce funkcjonowało kilkadziesiąt sklepów z żywnością ekologiczną z dość skromną ofertą. Obecnie mamy około 800 takich sklepów, w tym duża część daje klientom możliwość naprawdę szerokiego wyboru. W 2025 r. mamy większy rynek, dostępne produkty z wszystkich możliwych kategorii produktowych, rozpoznawalne logo rolnictwo ekologicznego.
To, co jest podobne to fantastyczni ludzie tworzący polską eko branżę, natomiast skala jest rzeczywiście zdecydowanie większa.
Jakie są najistotniejsze wyzwania przed którymi stoi rynek żywności ekologicznej?
Polski rynek bio choć rośnie, nadal jest stosunkowo mały – to zaledwie 0,5 % całego rynku żywności, podczas gdy w Europie Zachodniej jest to z reguły od 4 do 11 % całego rynku żywności. Najistotniejszym wyzwaniem dla polskiej bio branży jest przekonanie konsumentów co do wiarygodności systemów certyfikacji bio rolnictwa oraz szczelności systemu certyfikacji.
Żywność eko w stołówkach. Czy to coś zmieni?
Trwają prace nad projektem ustawy o wprowadzeniu żywności ekologicznej do szkolnych stołówek? Jakie to stwarza szanse dla rozwoju branży?
W krajach, gdzie wprowadzono podobne przepisy nastąpiło gwałtowne przyspieszenie bio rynku, pojawiło się więcej rolników ekologicznych, produkty bio stały się łatwiej dostępne. Udział rolnictwa ekologicznego w Polsce pozostaje nadal na niskim poziomie (około 4 %), zdecydowanie poniżej średniej unijnej, gdzie jest to 9 %.
Przeczytaj więcej: Żywność ekologiczna w placówkach żywienia zbiorowego. Powstaną regulacje?
Jakie są Pana ulubione produkty z oferty Bio Planet?
Bardzo lubię orzechy nerkowca i macadamia, pomidory suszone w oleju, jaja oraz świeżą rzodkiewkę.
A jak wygląda sytuacja Bio Planet?
W 2025 r. przekroczymy 300 mln zł przychodu sprzedaży. Zatrudniamy 290 pracowników. Poprawiamy także zyskowność. Jesteśmy spółką notowaną od kilku lat na Giełdzie Papierów Wartościowych, publikujemy raporty finansowe.
Bieżące raporty spółki Bio Planet można śledzić tutaj: Bio Planet – raporty giełdowe

Jako ciekawostkę dodam też, że 4 razy wygraliśmy piłkarski Turniej Bio Tytanów, ale dzisiaj najważniejszą liczbą jest oczywiście dwudziestka – w końcu mamy 20 urodziny.
Jakie są najważniejsze cele, które stawiacie sobie jako Bio Planet na najbliższy czas?
Kluczowym celem jest dokończenie budowy nowoczesnych zakładów konfekcjonowania. Chcielibyśmy uruchomić je w pełni w III kwartale 2027 roku.
Trzymamy kciuki, dziękuję za rozmowę.






