Wrzesień 2024 roku przyniósł potwierdzenie obaw ekonomistów dotyczących rosnącej inflacji. Indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) wzrósł o 4,9% w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku, co zgodnie z danymi opublikowanymi przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) oznacza, że cel inflacyjny ustanowiony przez bank centralny został przekroczony niemal dwukrotnie.
Skokowe podwyżki cen energii i usług
Głównymi czynnikami wpływającymi na wzrost inflacji są znaczące podwyżki taryf na energię oraz galopujące ceny usług. W skali roku ceny energii elektrycznej wzrosły aż o 21,2%, a gazu o blisko 17%. Dodatkowo, zauważalny jest również wzrost kosztów wody (12,9% rdr) oraz usług kanalizacyjnych (12,2% rdr). Te wzrosty były już dostrzegalne w poprzednich miesiącach, co może sugerować, że problem inflacji ma charakter długotrwały.
Wzrost cen żywności i usług
Jednak problem szybkiego wzrostu cen towarów nie ogranicza się jedynie do sektorów regulowanych przez państwo. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 4,7% w porównaniu do roku ubiegłego, a napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe zdrożały o 4,4% rdr oraz aż o 4,5% mdm. Szczególnie niepokojący jest wzrost cen usług edukacyjnych (9,0% rdr) oraz gastronomicznych, które wzrosły aż o 7,4% w skali roku.
Prognozy na przyszłość
Ekonomiści sugerują, że taki stan rzeczy może się utrzymać co najmniej do końca roku, a inflacja może przekroczyć 5% w kolejnych kwartałach. Przedstawiciele banku centralnego od dłuższego czasu wskazywali na ryzyko przekroczenia inflacyjnego celu, które zostało niedawno potwierdzone. Z kolei przewiduje się, że w drugiej połowie 2025 roku inflacja może zacząć maleć.
Zakończenie trendu dezinflacyjnego
Obserwowany od marca 2023 roku trend dezinflacyjny wydaje się być zakończony, co wpisuje się w ogólny wzrost cen dóbr konsumpcyjnych. Choć ceny poszczególnych produktów mogą również maleć, ogólny trend wskazuje na przyspieszenie inflacji, co na pewno będzie miało wpływ na kondycję gospodarczą kraju oraz decyzje podejmowane przez konsumentów i przedsiębiorców.
Wrześniowa inflacja, bliska 5%, jest zatem sygnałem alarmowym i wskazuje na potrzebę monitorowania sytuacji oraz reakcji ze strony instytucji odpowiedzialnych za stabilność gospodarczą w Polsce.