Michał Kapica podzielił się z nami wrażeniami po pierwszych dniach otwarcia 4. delikatesów ekologicznych pod szyldem Smaku Natury. Pytaliśmy także o współpracę z dostawcami, marketing, sytuację na rynku ekologicznym oraz plany na przyszłość. Poniżej publikujemy obszerny fragment wywiadu.
Pełna wersja (a w niej m.in. średnia wartość koszyka zakupowego w Smaku Natury, omówienie sytuacji na rynku ecommerce i współpracy promocyjnej z dostawcami) dostępna będzie w drukowanym wydaniu czasopisma BIOprofit. Numer ukaże się w listopadzie.
Zapisz się na nasz newsletter, aby nie umknęła Ci premiera.
Smak Natury to już mała sieć ekodelikatesów
Karol Przybylak: Od jak dawna Państwa sklep funkcjonuje, na jakiej powierzchni prowadzicie działalność oraz ile osób jest zaangażowanych w jego codzienne operacje?
Michał Kapica: Pierwsze delikatesy pod szyldem Smak Natury ruszyły we wrześniu 2003 roku. Na początku września 2025 otworzyliśmy 4 sklep stacjonarny przy ul. Sytej 120 w Warszawie (Wilanów Zawady). Powierzchnie naszych sklepów to ok. 300 m2 (Delikatesy Kabaty), 220 m2 (Delikatesy Hala Koszyki), 225m2 (Delikatesy Miasteczko Wilanów), 320 m2 (Delikatesy Wilanów-Zawady). Są to jedne z największych ekosklepów w Polsce (obok placówek Organic Market). W każdym ze sklepów oferujemy ponad 5000 indeksów. Aktualnie zatrudniamy 61 osób.
Poniżej galeria zdjęć z nowych delikatesów przy ul. Sytej 120 w Warszawie.



























Najczęściej poszukiwane produkty w delikatesach ekologicznych
Jakich produktów najczęściej poszukują klienci w Państwa sklepie?
Stawiamy na produkty świeże. Cały czas rośnie udział warzyw i owoców w sprzedaży. Obecnie stanowią one już ok. 20% naszych obrotów. Oferujemy wyłącznie ekologiczne warzywa i owoce, które sprzedajemy przede wszystkim luzem. To kategoria, która jest dla nas najważniejsza. Hitem w Smaku Natury jest awokado EKO. Jego ceną możemy z powodzeniem konkurować z ofertą sieci handlowych. Sprzedajemy także bardzo dużo ekologicznych jabłek i bananów.
Jak zmieniają się ceny żywności ekologicznej? Sprawdź Świeży Koszyk BIOprofit
Zainteresowaniem cieszą się ekologiczne jaja. Jest to produkt, który oferujemy w bardzo dobrej cenie i on przyciąga do nas wielu klientów. Istotne są także takie kategorie jak: mięso, wędliny i nabiał ekologiczny.
O polskim rynku żywności eko
Jakie główne wyzwania napotykają Państwo w prowadzeniu sklepu ekologicznego w Waszym regionie i jak sobie z nimi radzicie?
Kluczowa przy otwieraniu nowego sklepu jest lokalizacja. Otwieranie małego sklepu eko może mieć sens, ale trzeba przede wszystkim umiejscowić się tam, gdzie zamieszkują osoby zamożne. Grubość portfela często idzie w parze ze świadomością na temat ekologii. Bardzo poważnym wyzwaniem jest także zatrudnienie i wyszkolenie pracowników.
Cieszę się, że rośnie dostępność produktów ekologicznych. Wciąż dużym wyzwaniem jest zdobycie ekologicznych, certyfikowanych produktów gotowych garmażeryjnych.
Jakie trendy w konsumpcji produktów ekologicznych obserwują Państwo na lokalnym rynku i jak dostosowują Państwo ofertę do potrzeb klientów?
Jeżeli chodzi o różne „mody” to w tej chwili jest trend na takie produkty jak: matcha, kombucha i inne produkty powstające na bazie fermentacji. Gonienie za chwilowymi trendami nie jest jednak naszym celem. Uważam, że w każdych delikatesach ekologicznych trzeba zbudować szeroką ofertę produktów wysokiej jakości, niekoniecznie nietypowych, gdyż te produkty coraz częściej kupowane są w internecie. Podobnie jest w przypadku produktów suchych.
Gdyby mieli Państwo wskazać kategorię produktów na polskim rynku BIO, której oferta powinna zostać rozbudowana, byłoby to…?
Pieczywo, garmażerka dania, gotowe, sałaty w jakości ekologicznej – tego wciąż brakuje na naszym rynku.
Marketing ekodelikatesów
Jakie narzędzia lub strategie marketingowe okazały się najbardziej skuteczne w zwiększaniu rozpoznawalności sklepu i pozyskiwaniu nowych klientów?
Najważniejsze jest zarówno pierwsze wrażenie jak i każde kolejne doświadczenie osoby nas odwiedzającej. Klient, który przychodzi do sklepu, musi być zadowolony. Konsekwencją tego jest tzw. marketing szeptany. Klienci polecają sobie sklep, który działa wyjątkowo dobrze.
Staramy się, aby nasi klienci otrzymali lepszą niż gdzieś indziej na rynku jakość obsługi oraz wybór produktów. Konsumenci wybierają Smak Natury z dwóch powodów. Pierwszy to jakość produktów, ale tak samo ważna jest jakość obsługi. Liczy się standard jakości, którą klient otrzymuje – doświadczenie zakupowe.
Jeżeli chodzi o nowo otwarty sklep, przeprowadzamy także dodatkowe akcje. Rozdajemy kawę, soki pomarańczowe, bakalie ekologiczne (wysłaliśmy pracowników poza sklep, aby częstowali mieszkańców osiedla). W pierwszym tygodniu, do każdego paragonu dodawaliśmy ulotki rabatowe (15%). Rabaty można było wykorzystać w następnym tygodniu. Szykujemy także akcję polegającą na tym, że do każdych wydanych 100 zł klient otrzymuje za darmo torbę ekologiczną z owocami BIO.
Od godziny 12 do godziny 18 przez cały wrzesień, przed delikatesami częstujemy mieszkańców także ekologicznym popcornem.
Ambitne plany Smaku Natury
Jakie plany rozwoju lub innowacje planują Państwo wdrożyć, aby zwiększyć konkurencyjność swojego sklepu na regionalnym rynku ekologicznym?
W 2030 planujemy posiadać 10 sklepów: 9 stacjonarnych + 1 internetowy. Na obecnym etapie rozwoju Interesuje nas rozwój w Warszawie i okolicach. Uważam, że jest w Warszawie miejsce na kilkanaście porządnych, specjalistycznych sklepów ekologicznych. Równocześnie, każdy z naszych kolejnych sklepów, posiada coraz większą salę sprzedaży. Naszym marzeniem jest otwieranie sklepów we własnych nieruchomościach z przylegającymi do nich parkingami dla Klientów.
Dziękuję za rozmowę i trzymam kciuki.