Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował najnowsze dane dotyczące inflacji w Polsce, wpływając na ekonomiczne nastroje w kraju. Według raportu, inflacja konsumencka w lipcu 2024 roku osiągnęła poziom 4,2% w skali roku, co jest zauważalnym wzrostem w porównaniu do 2,8% zarejestrowanego w czerwcu. To już czwarty miesiąc z rzędu, w którym wskaźnik inflacji rośnie.
Przyczyny wzrostu inflacji
Z danych GUS wynika, że w rocznym ujęciu wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych (o 3,2%) oraz częściowe odmrożenie kosztów energii miały kluczowy wpływ na tendencje inflacyjne. Ceny energii elektrycznej wzrosły o 19,9%, a gazu o 16,8% w porównaniu do lipca 2023 roku. Interesujące jest jednak, że w analizowanym miesiącu żywność i napoje bezalkoholowe potaniały o 0,5% w porównaniu do czerwca.
Miesięczne zmiany cen
W ujęciu miesiąc do miesiąca, średnie ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 1,4%, co jest znacznie wyższym tempem niż zaledwie 0,1% w poprzednim miesiącu. Podobnie jak w przypadku rocznej inflacji, większy wzrost cen energii był tu kluczowy. Ceny usług urosły o 6,2% rok do roku, a towarów o 3,5%.
Prognozy i uwagi ekonomistów
Ekonomiści zwracają szczególną uwagę na inflację w sektorze usług, która, ze względu na rosnące koszty pracy, utrzymuje się powyżej wyznaczonego celu Narodowego Banku Polskiego. Analitycy z Banku Millennium podkreślają, że te dane nie powinny wpływać na zmiany w polityce pieniężnej, a Rada Polityki Pieniężnej nie ma obecnie przestrzeni do obniżania stóp procentowych w kontekście rosnącej inflacji.
Podsumowanie
Lipiec 2024 roku przynosi ze sobą znaczące zmiany w krajobrazie inflacyjnym Polski. Mimo że ceny żywności wykazują pewną stabilizację, to wzrost kosztów energii oraz usług stają się głównymi czynnikami kształtującymi inflację. Sytuacja ta z pewnością pozostanie w centrum uwagi ekonomistów i polityków, gdyż może mieć daleko idące konsekwencje dla przyszłej polityki monetarnej i gospodarczej kraju.